Troche deszczowo
-
DST
132.00km
-
Czas
05:00
-
VAVG
26.40km/h
-
Sprzęt Genesis Corsa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka w niepodległościową środę. Długo się zbierałem do tej wyprawy. Pogoda strasznie nie dopisywała a trochę pobolewające kolano dopełniało wszystkiego. Jednak perspektywa siedzenia całego dnia w domu może dać kopa.
Trasa::: Ruda Śl.-chorzów-katowice-mysłowice-jaworzno-bukowno-sławków-krzykawka-Dąbrowa Górnicza-Sosnowiec-Katowice-chorzów-Ruda
Pierwsze focenie, centrum Mysłowic
Biała Przemsza przy wyjeździe z Mysłowic. Kiedyś łowiłem tam rybki.
Wjazd do Jaworzna sprawił mały problem bo zaczynała się droga ekspresowa. Na szczęście znalazłem boczną.
Ładne osiedle w centrum Jaworzna
Przystanek i banan. Nie zajmowałem całego przystanku ale oczekujący na busa nie chcieli go ze mną dzielić.
Za Jaworznem mamy już piękne widoki z górki
Świetnie usytuowany kościółek. Robił super wrażenie z drogi.
Nad zalewem Sosina pustki o tej porze roku.
Taka piękna droga równa jak stół prowadzi od Jaworzna do Bukowna
Bukowno, miejsce gdzie żyją wszystkie Buki
W Sławkowie w miejscu tragedii, gdzie szkopy wymordowały żydków.
Piękna Przemsza. Zimą musi ty byc bardzo urokliwie, może kiedyś wybiorę się tu z wędka na pstrąga.
Przemsza w drugą stronę
W poszukiwaniu Krzykawki, która jest gdzieś tam na horyzoncie
Krzykawka odnaleziona i cel podróży również, Staropolski Dworek niestety zamkniety.
Tak dworek wygląda w środku.
To już droga powrotna, główna, tirowa i deszczowa.
Od tego momentu było najgorzej. Zaraz będzie ciemnio a do tego deszcz tak się wzmógł ze musiałem założyc palto.
W Sosnowcu pobłądziłem, GPS coś wariował i pojeździłem sobie po wielkim osiedlu jakim jest Zagórze.
Przy tym Kościele nareszcie złapałem orientacje i zostało jakies 20 km do domu.
Kategoria wycieczki powyżej 100 km