cel nie osiągnięty, deszcz
-
DST
77.00km
-
Czas
02:49
-
VAVG
27.34km/h
-
Sprzęt Giant Boulder 07
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 lipca 2009 | dodano: 02.07.2009
Miałem dziś odwiedzić Krzykawkę i tamtejszy dworek, jednak po zajechaniu do huty katowice na moim horyzoncie pojawiły się chmurska czarne i nieskonczone, do tego jeszcze błyskało i grzmiało bardzo niezachęcająco. Postanowiłem nie rzucać się na żywioł i wrócic do domu. Po drodze zaliczyłem jeszcze kościółek na Gołonogu aby coś mieć z wycieczki i szybko kręciłem w chatę. Znów pogoda wszystko pokrzyżowała, żeby jej plecy kijem wygarbować :p
Fotka tego przed czym uciekałem.
komentarze
DARIUSZ79 | 19:31 środa, 26 sierpnia 2009 | linkuj
niradhara - z tym fotografowaniem huty z bliska czeba uważać bo panowie ni jakich samochodach nie lubią fotorafów :P wiem o tym coś
DARIUSZ79 | 19:27 środa, 26 sierpnia 2009 | linkuj
To pewnie zapewne uda się następnym razem zdobyć krzykawke okradzionów - tama na białej przemszy warto zobaczyć
niradhara | 14:38 wtorek, 7 lipca 2009 | linkuj
A czemu nie ma zdjęć huty Katowice? To taka piękna pamiątka po minionym ustroju ;P
Komentuj